Woda jest zasobem, którego nie da się przecenić – jest niezbędna do funkcjonowania ekosystemu, społeczeństwa, gospodarki. Woda jest źródłem niepokojów społecznych i gospodarczych – obawiamy się zarówno suszy jak i powodzi, oczekujemy nieograniczonej dostępności i wysokiej jakości. Dostęp do czystej wody pitnej jest elementarnym kryterium cywilizacyjnym. Posiadając tę wiedzę i przekonania, jednak nie szanujemy wody – ani w codziennym użytkowaniu w obrębie gospodarstwa domowego, ani w życiu gospodarczym, ani na poziomie strategicznym i politycznym. Nie mamy długofalowej wizji zarządzania tym unikalnym zasobem środowiskowym. Raport objaśnia szereg zjawisk i mechanizmów, które determinują stan wód. Rozważa wpływ sektorów, które w największym stopniu oddziałują na wody powierzchniowe w Polsce: gospodarkę komunalną, turystykę, przemysł, rolnictwo, transport wodny. W wyniku transformacji gospodarczej oraz przyjęcia aquis communitaire w obszarze środowiska presja na środowisko wodne zmniejszyła się. Z drugiej strony rozwój gospodarczy i wzrost natężenia niektórych aktywności gospodarczych kreuje nowe zagrożenia. Sytuacja w dziedzinie gospodarki wodnej jest trudna i wymaga podjęcia pilnych działań naprawczych.
Teza – podstawowym problemem Polski jest niska jakość wód powierzchniowych, a nie ich niedobór. Poprawna interpretacja wskaźników
statystycznych dowodzi, że Polska dysponuje zasobami wód powierzchniowych, które nie odbiegają od zasobów typowych dla naszej
strefy klimatycznej. Natomiast dużym zagrożeniem jest eutrofizacja zbiorników wodnych, np. Wielkich Jezior Mazurskich. Powoduje ona destabilizację ekosystemu i ogranicza walory użytkowe wody.
Rekomendacje:
• Ustalić jako cel nadrzędny poprawę jakości wody. Gospodarka wodna powinna się koncentrować na zachowaniu i poprawie jakości wody.
Osiągnięcie tego celu wymaga kompleksowych, przekrojowych, długofalowych działań.
• Egzekwować prawo. Wszystkie sektory i wszystkie oddziaływania powinny być traktowane równorzędnie, odnosi się to w szczególności
do rolnictwa, które przez ostatnie trzydzieści lat „jechało na gapę” w zakresie gospodarki wodnej, powodując wysokie koszty zewnętrzne
dla środowiska i społeczeństwa.
• Promować renaturyzację. Jest to najlepsza forma trwałej w czasie poprawy jakości wód powierzchniowych w Polsce. Renaturyzacja jest
prosta i tania we wdrożeniu, ponieważ w dużej mierze jest realizowana poprzez zaniechanie dotychczas prowadzonych działań (np. konserwacji rowów melioracyjnych). Korzyści:
– wiązanie węgla w glebie i biomasie (ochrona klimatu)
– zatrzymanie spływu azotanów i fosforanów (samooczyszczanie wód i zapobieganie eutrofizacji)
– spowolnienie odpływu, zwiększenie retencji (ochrona przeciwpowodziowa)
– zwiększenie zawartości wody w ekosystemie (zmniejszenie ryzyka wystąpienia suszy i pożarów)
– zwiększenie bioróżnorodności (intensyfikacja naturalnych procesów biologicznych zmniejszających presję zanieczyszczeń na środowisko).
• Ograniczyć zrzut biogenów z działalności rolniczej. Zmniejszenie oddziaływania rolnictwa przez środowisko może być osiągnięte w krótkim
czasie przy niewielkich (np. w porównaniu z inwestycjami hydrotechnicznymi) nakładach finansowych. Najpilniejszym zadaniem jest wyposażenie gospodarstw rolnych w zbiorniki o odpowiedniej pojemności, umożliwiające przechowywanie nawozów naturalnych (gnojówki, gnojowicy) w okresie min. 6 miesięcy, tak aby ich aplikowanie na użytkach rolnych mogło być zgodne z dobrymi praktykami rolniczymi (czyli wtedy, kiedy rośliny mogą pobrać składniki nawozowe z gleby).
• Zmniejszyć presję turystyki na wody powierzchniowe. W niektórych regionach, np. w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich i wybrzeża Morza Bałtyckiego, sezonowa presja na środowisko wodne jest bardzo duża. Brak odpowiedniej infrastruktury, regulacji, wiedzy przyczynia się do narastania tego problemu. Potrzebne jest utrzymanie równowagi pomiędzy aktywnością turystyczną, także w ujęciu sezonowym, a dobrostanem wód. Na przykład żeglarze nie powinni opróżniać zbiorników na nieczystości sanitarne wprost do wody w jeziorze.
• Intensywniej monitorować jakość wód. Podobnie jak w przypadku walki ze smogiem, systematyczny i rozszerzony monitoring stanu wód może być silnym bodźcem do zmiany świadomości społecznej oraz do podjęcia
Zasoby wodne w Polsce – ochrona i wykorzystanie 7 aktywnych działań ochronnych. Na razie tylko dwa jeziora mazurskie są objęte tego typu działaniami (tzw. monitoring reperowy). Ze względu na intensywność ruchu turystycznego oraz wartość przyrodniczą tego obszaru warto stworzyć dedykowany, długofalowy program monitoringu.
• Nie zakłócać stosunków wodnych działalnością wydobywczą. Kopalnie (w szczególności odkrywkowe) tworzą ogromne leje depresyjne, które prowadzą do występowania lokalnych deficytów wody, obniżenia lustra wody w jeziorach, wysychania studni na wsi. W konsekwencji dochodzi do zakłócenia i degradacji ekosystemów. W przypadku analiz środowiskowych należy właściwie badać, opisywać i wyceniać efekty zewnętrzne powodowane przez nowe obiekty górnicze. Górnictwo powinno być w pełni odpowiedzialne za wyrządzone szkody środowiskowe.
• Zatrzymać inwestycje w sztuczne zbiorniki i regulację rzek. Budowa betonowej, ciężkiej infrastruktury hydrotechnicznej jest procesem
odwrotnym do renaturyzacji. Większość nowych wielkoskalowych obiektów hydrotechnicznych tworzy więcej problemów niż je rozwiązuje.
Należy zatrzymać program zapewnienia żeglowności polskim rzekom. Ogromne nakłady na betonowe konstrukcje przyniosą niewielki pożytek społeczeństwu i środowisku.
• Dokończyć reformę sposobu zarządzania gospodarką wodną. Utworzenie „Wód Polskich” jest początkiem trudnej reformy administracyjnej
i regulacyjnej. Na tym etapie głównym problemem tej instytucji jest jej omnipotencja i sprzeczność kompetencyjna. Przedstawiciele interesariuszy, wzorem podobnych agencji we Francji i Niemczech, powinni partycypować w opracowywaniu planów strategicznych i inwestycyjnych, wpływających na sposób wykorzystania i ochrony zasobów wodnych.
Pełen raport: raport wodny
Źródło: Zasoby wodne w Polsce- ochrona i wykorzystanie
Jan Rączka, Krzysztof Skąpski, Tomasz Tyc